- Dawno, dawno temu
- Forza Italia 2008
- Izrael
- Landl 2008
- Museu do Caramulo, Portugalia
- Noc muzeów 2008
- ”Niespełnione nadzieje Polskiej motoryzacji”
- Muzeum Motoryzacji
- Norblin 2008
- Bawaria 2007
- Białoruś
- Classic Expo Salzburg 2007
- Essen 2005
- Fiat 126p w terenie
- Magia dawnych aut
- Na ulicach Lizbony
- Padwa 2007
- Planai Classic 2008
- Skansen w Kuligowie
- Tuchola 2007
- Walka techniki z przyrodą
- Wyprawa na Ukrainę
Museu do Caramulo, Portugalia
admin, Czw, 2010-03-11 12:34
Wsiadamy w auto, u nas zima, a więc ruszamy na południowy zachód Europy. Po drodze trochę mgły, śniegu, a przed nami 3500 km do Museu do Caramulo , Portugalia.
Ostatni odcinek, mocno w górę, wąsko, ślisko, lecz wiemy , że warto. Postanowiliśmy obejrzeć piękne auta, motocykle, obrazy, porcelanę Delft i Ming. Trafiamy. Mała, schludna miejscowość, ogromny hotel naprzeciw muzeum. A my w dłoń parasol i do ufundowanego przez Abel i Joao Lacerda w 1950 r. muzeum. A w nim: 300 motocykli, 70 samochodów, od antycznego Benza z 1886 r. po Ferrari 465 z 1998. Oglądamy Peugeota z 1899, Bugatti 35B, Mercedesa i Cadillaca prof. Oliviera Salazara, Pegaso Sport Franco i RR’a, który woził po Portugalii Izabellę II, Eisenhowera, Jana Pawła II. Zwiedzamy salę z trzema tysiącami modelików plastikowych i metalowych. Jest i sklepik, a w nim kupuję stare francuskie furgonetki. Piękne, szkoda, że 43 razy mniejsze od prawdziwych. Oglądamy, oglądamy, Basia bardziej metodyczna ode mnie. Ostatnie sale poświęcone malarstwu równie ciekawe: dużo Picassa, Dalego, da Silvy. Nasze fotografie powiedzą Wam więcej, popatrzcie proszę, a przy okazji pobytów iberyjskich zajrzyjcie małego miasteczka Caramulo. Moim zdanie warto.
Krzysztof Rozenblat